Szkodniki atakują młody rzepak

W tym sezonie siew rzepaku rzadko kiedy odbywał się w idealnych warunkach. Wielu rolników z powodu permanentnych deszczy w sierpniu z jednej strony nie mogło dotrzymać terminu siewu, a ci którzy wysiali przed opadami narzekają na zaskorupienie gleby utrudniające wschody oraz prawidłowy rozwój siewek. Niestety problemem stają się także szkodniki. Brak zapraw z grupy neonikotynoidów może potęgować ten stan. W żółtych naczyniach odławia się już śmietka kapuściana. Jej zwalczanie ma sens jedynie w przypadku nalotu muchówek. Ponadto są już obecne pchełki ziemne, mszyce i nalatuje także już gnatarz rzepakowiec. Nalistnie zwalczać je można jedynie przy użyciu pyretroidów oraz acetamiprydu. Należy jednak pamiętać, że pyretroidy należy stosować poniżej 20°C.

Szczególnie na północy oraz południu kraju,  w rejonach z dużą liczbą opadów utrapieniem stały się ślimaki. Gatunkami, które zagrażają oziminom są: pomrowik plamisty, ślinik luzytański, ślinik wielki, a także ślinik zmienny i rdzawy. Są one bardzo żarłoczne i mogą szybko doprowadzić do poważnych szkód i redukcji obsady. Zwalczać je można przy użyciu moluskocydów.