Uwaga bawełnica topolowo-marchwiana grasuje na korzeniach
Ocena kondycji marchwi w minionym tygodniu pokazał nasilenie występowania bawełnicy topolowo-marchwianej w różnych częściach kraju. To powszechnie występujący szkodnik na plantacjach tego gatunku. Niestety żeruje pod ziemią, na korzeniach, przez co często umyka uwadze. Lustrując pola na Kujawach zaobserwowaliśmy liczne zasiedlenia na marchwi uprawianej na glebach cięższych – ta mszyca lubi takie stanowiska. Rozpoznanie szkodnika nie jest trudne. Mszyce, które żerują na korzeniach są koloru białożółtego i mają ok. 3 mm. Charakterystycznym objawem dla bawełnicy jest białawoszara „wata” widoczna na korzeniach podczas ich wykopywania. Ochronę przeciwko szkodnikowi należy rozpocząć po stwierdzeniu jednej kolonii mszyc na 0,5 m rzędu. Lustracje warto w pierwszej kolejności wykonać od strony, gdzie występują topole – jak sama nazwa wskazuje mszyca ta jest dwudomna; na plantacje marchwi przylatuje z topoli. Wrzesień to jeden z miesięcy, kiedy bawełnica wyrządza największe szkody. Wysysa soki z silnie przyrastających korzeni, co wyhamowuje ich wzrost i ogranicza plon. Korzenie takie mają również ograniczone zdolności przechowalnicze. Do zwalczania szkodnika w marchwi zarejestrowane są preparaty zawierające substancję czynną deltametryna, spirotetramat oraz cyjanotraniliprol.