Zabezpiecz burak przed chwościkiem na czas
Wysokie temperatury i przelotne opady zwiększające wilgotność w łanie to idealne warunki dla rozwoju chwościka. Sprawcą choroby jest grzyb Cercospora beticola. Najwcześniej objawy choroby w postaci plam pojawiają na plantacjach buraków sąsiadujących z zeszłorocznymi plantacjami, w miejscach składowania pryzmy buraczanej czy na plantacji z burakiem ćwikłowym. Koncerny cukrownicze wystosowały już pierwsze komunikaty o występowaniu tej groźnej dla buraka choroby i pojawieniu się ryzyka. Dlatego plantatorzy tej uprawy powinni w najbliższym czasie rozważyć zabiegi ochronne. W zależności od źródła jako próg szkodliwości przyjmuje się stwierdzenie do 5.VIII – 5% roślin z objawami choroby. Niestety objawów chorobowych nie znajdziemy jeszcze wyraźnych na plantacjach. Wielu ekspertów jest jednak zdania, że taktyka ochrony powinna wyglądać zupełnie inaczej. W zwalczaniu chwościka coraz większego znaczenia odgrywają zabiegi profilaktyczne i wyprzedzające rozwój choroby. Dzięki temu udaje się zapanować nad ewentualną gwałtowną presją infekcji. Dlatego do pierwszego zabiegu powinniśmy wybrać preparat najlepiej dwuskładnikowy, który w swym składzie zawiera substancje o działaniu układowym oraz kontaktowym. Opracowując strategię zwalczania tej choroby, należy także pamiętać o bardzo szybko rosnącym zjawisku odporności na dostępne substancje czynne. Rotacja nimi jest obligatoryjna. Już nie tylko się mówi o wysokiej odporności na wycofany tiofanat metylowy. Chwościk buduje odporność także na strobiluryny oraz triazole, które w przypadku odpornych biotypów są coraz mniej skuteczne. W burakach pojawiają się już także letnie szkodniki, powodujące głównie wszelkiego rodzaju dziurki w liściach. Najczęściej do czynienia mamy z piętnówkami, rolnicami albo błyszczką jarzynówką. Niestety nie mamy przeciwko nim zarejestrowanych żadnych insektycydów a zabieg jest jedynie możliwy w przypadku jednoczesnego występowania na plantacji mszyc, przeciwko którym mamy dostępnych kilka preparatów.