Zimotrwałość zbóż to ciągle ważna cecha odmian

Wprawdzie obserwujemy ocieplenie klimatu w ostatnich latach i coraz łagodniejsze okresy jesieni i zimy, ale nie zapominajmy, że znajdujemy się strefie klimatu kontynentalnego. Oznacza to, że mimo tego, mogą wystąpić mroźne zimy, co należy uwzględnić także przy wyborze odmiany zbóż. Jednym z ważniejszych kryteriów doboru odmiany do siewu powinna być jej zimotrwałość, zwłaszcza najbardziej wrażliwego na ten stres jęczmienia ozimego. W badaniach PDO prowadzonych przez Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU), znajduje się 95 odmian pszenicy ozimej, z czego 22 uzyskały ocenę w zakresie między 2 a 3 pod względem przezimowania (w skali 9-stopniowej). W naszych warunkach klimatycznych najlepiej byłoby wybierać odmiany o zimotrwałości przynajmniej na poziomie 4. Trzeba jednak mieć na uwadze, że oceny zimotrwałości dla jęczmienia i pszenicy nie są porównywalne, gdyż jęczmień jest testowany w łagodniejszych kryteriach temperaturowych.

W jęczmieniu ozimym odmianami o ocenie 5,5 pod względem zimotrwałości są: Giewont, Impala, Yukon i Zenek, a notę 5 ma 22 odmian. Z kolei w pszenicy najwyższe noty pod względem oceny zimotrwałości, tj. 6, uzyskały odmiany Arkadia i Ostroga, a bardzo wysokie, tj. 5,5 Euforia, Hondia, LG Jutta, Lokata, Medalistka. Zimotrwałość na poziomie 5 w badaniach COBORU uzyskało 7 odmian. Jest więc w czym wybierać, a przed zakupem materiału siewnego warto zajrzeć do wyników PDO lub skonsultować się z hodowcą. Pamiętajmy, że tylko rośliny dobrze odżywione jesienią makro-, a szczególnie mikroelementami przezimują zdecydowanie lepiej. Dla prawidłowego rozwoju zbóż oraz polepszenia wigoru, zdrowotności i zimotrwałości ważne są: cynk (Zn), miedź (Cu), mangan (Mn), molibden (Mo) i żelazo (Fe). Mikroelementy te, wraz z azotem (N) i siarką (S), dostępne są w nawozie ADOB Mikro Zboże.