Stonka ziemniaczana żeruje w ziemniakach
Najgroźniejszy szkodnik ziemniaka coraz bardziej jest widoczny na plantacjach produkcyjnych. Są widoczne nie tylko chrząszcze stonki, ale także liczne złoża pomarańczowo-żółtych jaj, z których wkrótce wylęgną się żarłoczne larwy. Czas zatem rozważyć zabieg insektycydowy w tej uprawie. Z ekonomicznego punktu widzenia, do zabiegu powinniśmy przystąpić gdy występuje 1-2 chrząszcze na 1 m², lub/i w przypadku gdy obserwujemy 10 złóż jaj na 10 roślinach oraz 15 larw stonki na 1 roślinie. To larwy stonki powodują największe szkody w uprawie, dlatego najczęściej gdy one się pojawią, rolnik powinien przystąpić do ich zwalczania. Głównym terminem zwalczania stonki ziemniaczanej jest okres, gdy na plantacji większość larw znajduje się w stadiach L2-L3. W zwalczaniu stonki należy kierować się dobrą znajomością działania substancji czynnych i wiedzą na temat odporności tego szkodnika na dostępne substancje czynne. Z badań wynika, że większość pyretroidów działa w sposób ograniczony, ze względu na wysoki stopień odporności. Co więcej, temperatura, w której mogą być stosowane, często w okresie letnim jest wyższa. Pyretroidy powinno się stosować poniżej 20 st. C. Również znaleziono przypadku odporności stonki na chlorantraniliprol. Stosunkowo wrażliwa jest nadal stonka na acetamipryd, choć producenci rolni często sygnalizują niezadowalająca skuteczność tej substancji w warunkach polowych. Na stonkę można także stosować: cyjanotraniliprol, spinosad oraz jest dostępnych coraz więcej produktów biologicznych. Zagrożeniem dla ziemniaka w wielu regionach kraju stanowi także susza. W przypadku, gdy ziemniak będzie dodatkowo tracił na skutek żerowania szkodników powierzchnię asymilacyjną, szkodliwość stonki może okazać się dużo większa.