Na Opolszczyźnie kombajny wjechały w jęczmień

Upały i słoneczna pogoda przyspieszyły zbiór jęczmienia i na południu kraju kombajny wjechały w jęczmień browarny ozimy, przede wszystkim kombajny ruszyły w odmiany wcześniej dojrzewające. Teraz systematycznie coraz częściej będą się one pojawiać w kolejnych regionach kraju (Dolny Śląsk, południe Wielkopolski), zwłaszcza na słabszych stanowiskach. ozimego. Z pierwszych informacji wynika, że plony nie zapowiadają się rekordowe, bo rolnicy młócili po ok. 5–6 t/ha, szczególnie tam, gdzie presja mszyc była wysoka i choroby wirusowe silnie wystąpiły na plantacji czy nadmiar opadów jesienią. Przyspieszenie wegetacji w tym roku o 2-3 tygodnie także nie pozostało bez znaczenia dla rozwoju roślin. Niestety, jednak największy wpływ na spadek plonu zbóż miały spóźnione przymrozki, a nawet mrozy na wiosnę oraz susza majowa w niektórych regionach kraju. Rośliny zareagowały redukcją liczby pięterek w kłosie, a także kłosków. Dla wcześnie sianego jęczmienia, który zazwyczaj uciekał przed skutkami suszy i wysokich temperatur majowo-czerwcowych, odbiło się to także na MTZ, a tym samym m.in. na gęstości ziarna.

Średnia wilgotność ziarna wynosi około 13-14%. Niestety, na domiar złego, cena skupu zbóż, w tym także jęczmienia nie zachwyca, ponieważ średnio w kraju skupujący oferują cenę na poziomie 540-780 zł/t. W skupach pszenica konsumpcyjna kosztuje średnio około 850 zł/t, a ziarno paszowe ok. 700-750 zł/t.