Aktualności

Siew cebuli po półmetku

O tym, że Polska cebulą stoi pisaliśmy nie raz. Aktualnie w wielu gospodarstwach trwają prace związane z zakładaniem plantacji tego warzywa (Rijnsburgery na ogół są posiane a w siewnikach znajdują się nasiona cebuli typu hiszpańskiego czy amerykańskiego). Tegorocznej wiosny zasiewy cebuli zostały rozpoczęte znacznie wcześniej, jak w roku ubiegłym. Pierwsze siewniki nasi doradcy napotykali w terenie już w pierwszej dekadzie marca. Skąd ten pośpiech? Otóż zewsząd docierają informacje, że po tegorocznej zimie mało jest wody. Ogrodnicy spieszą się, aby „złapać” choć trochę wilgoci na wschody cebuli. Przykładowo wg IMGW-PIB w lutym średnia suma opadów atmosferycznych dla Polski wynosiła 13,54 mm, co stanowiło tylko 42,6% normy z wielolecia 1991-2020. Luty w prawie całym kraju można było zaklasyfikować jako bardzo suchy lub nawet skrajnie suchy. A marzec? Marzec niestety nie był pod tym względem dużo korzystniejszy. Z kolei w prognozach na początek kwietnia też nie widać opadów deszczu. W takiej sytuacji warto zwrócić uwagę na odpowiednie podejście do przygotowania gleby do siewu. Nie należy przesuszać jej nadmierną liczbą zabiegów uprawowych. Jeżeli można to warto nawodnić glebę przed siewem a nie po siewie cebuli – uniknie się zaskorupiania wierzchniej warstwy. Ewentualnie na wschody warto stosować małe dawki nawodnieniowe. Nawożenie startowe powinno być oparte o analizy chemiczne gleby. Zachęcamy już teraz także do analizy naszego programu dolistnego dokarmiania cebuli.