Aktualności

Głownia na kukurydzy

W większości kraju kukurydza kiszonkowa praktycznie została zebrana z pól, jednak w tym sezonie obserwujemy silne porażenie przez głownię guzowatą. Sprawca tej choroby rozprzestrzenia się za pomocą zarodników przemieszczających się z wiatrem oraz z cząstkami gleby. W tym roku szczególnie dużo sprawcy widać na dolnych częściach pędów, co jest efektem wnikania sprawcy głownie przez uszkodzone tkanki. Były to zazwyczaj uszkodzenia mechaniczne, będące efektem silnych wiatrów, ale także były one spowodowane bardzo chłodną wiosną. Silne wiatry niosły ze sobą cząstki gleby, które uszkadzały mechanicznie wrażliwe, młode rośliny kukurydzy. Dalej przez uszkodzone tkanki, mógł wnikać sprawca głowni guzowatej. Jest to mniej groźna infekcja, w porównaniu do porażenia i infekcji kolb i wiech przez znamiona słupków i pylniki, której na szczęście, nie obserwowano w znacznym natężeniu w tym sezonie. Wynika to z faktu, że w fazie kwitnienia kukurydzy nie panowały warunki sprzyjające do infekcji grzyba – sprawcy głowni guzowatej. Problem polega na tym, że nie ma w pełni skutecznych metod zwalczania tej choroby. Przede wszystkim należy wybierać odmiany o szybszym tempie wzrostu i dodatkowo o wyższej odporności.