Kruszynek w walce z omacnicą prosowianką
W drugiej połowie czerwca rozpoczął się nalot motyli omacnicy prosowianki, która nadal jest najważniejszym szkodnikiem kukurydzy i pojawia się na jej plantacjach praktycznie w całym kraju. Jedną z metod walki z omacnicą jest tzw. metoda biologiczna, polegająca na stosowaniu malutkiej błonkówki – kruszynka, który jest jej naturalnym wrogiem. Aby go wykorzystać dobrze jest skrupulatnie monitorować plantację, aby uchwycić moment pojawienia się motyli. Do tego celu służą pułapki feromonowe i świetlne. Zazwyczaj jako pierwsze z poczwarek wylatują samce, a następnie samice, których liczebność niebawem zacznie przeważać. Samice następnie zaczną składać jaja na liściach, najwięcej ich obserwujemy zazwyczaj w drugiej połowie czerwca. Przy korzystnych warunkach pogodowych po 4–7 dniach wylęgną się z nich gąsienice. Kruszynek pasożytuje właśnie na złożonych przez samice jajach. Biopreparat zawiera larwy i poczwarki kruszynka, które po wylocie poszukują złóż jaj omacnicy na liściach kukurydzy, do których wnętrza składają swoje jaja. Jeśli wykorzystujemy pułapki, z chwilą wykrycia pierwszych samców należy po 7–10 dniach wykonać pierwsze wyłożenie biopreparatu. Natomiast, gdy w pułapce świetlnej odłowi się pierwsza samica, wyłożenie biopreparatu należy wykonać wcześniej, tj. po 5–7 dniach. Jeśli stosujemy obserwację obecności jaj omacnicy prosowianki, to pierwsze stosowanie kruszynka przeprowadzamy natychmiast po stwierdzeniu pierwszego złoża jaj. Kolejne wyłożenie kruszynka na polu powinniśmy wykonać po 7–10 dniach.