Aktualności

Mikroelementy wzmocnią zboża po chłodach

Wprawdzie ostatnie ochłodzenie zatrzymało chwilowo rozwój chorób na zbożach, ale jak tylko się ociepli konieczny będzie na pewno zabieg fungicydowy T1 chroniący przede wszystkim podstawę źdźbła, ale w tym roku warto również zwrócić uwagę, aby ograniczyć dalszy rozwój chorób, które wystąpiły już jesienią, m.in. septoriozy paskowanej liści pszenicy, mączniaka prawdziwego zbóż i traw, rdzy brunatnej czy też plamistością siatkowej i rynchosporiozy na jęczmieniu. Ten zabieg będzie idealną okazją, aby wspomóc rośliny zmęczone długą i chłodną wiosną, za pomocą nawozów dolistnych, przede wszystkim dostarczających mikroelementy (miedź, mangan, molibden, cynk, bor, żelazo), ale także warto je uzupełnić o makroskładniki. Szczególnie ważne są mangan, miedź, żelazo, które można dostarczyć stosując Basfoliar® 2.0 36 Extra (w dawce 4,0 l/ha). W nawozie tym dostarczamy także azot i magnez. Mieszaninę warto uzupełnić o cynk (ADOB® 2.0 Zn IDHA w dawce 1 kg/ha) oraz bor (ADOB® Bor w dawce 0,3 l/ha).

Pierwszy termin fungicydowy w zbożach (T1) należy wykonać na początku fazy strzelania w źdźbło, najlepiej w stadium BBCH 31 (pierwszego kolanka). Jak ją rozpoznać? Najlepiej rozcinając pęd główny na rozkrzewieniu pierwszego rzędu. Po rozcięciu źdźbła widać, że pierwsze kolanko (na przekroju widoczny jako zielony pierścień) odrywa się już od węzła krzewienia, a zatem zbliża się faza 1. kolanka (BBCH 31). W tej fazie wykonujemy także zabieg regulacji łanu, czyli stosujemy regulatory wzrostu.