Aktualności

Mrozy pomogły czy zaszkodziły oziminom?

Wszystko zależy od tego, czy przed znacznymi spadkami temperatur na polach była pokrywa śnieżna. W większości przypadków w kraju tak właśnie było, aczkolwiek na znacznym obszarze kraju była ona niewielka, tj. grubości 1–3 cm, a w pasie od Wrocławia, przez Łódź do Olsztyna była śladowa lub jej nie było wcale. Tam, gdzie spadki temperatur były znaczne, utrzymywały się przez kilka dni bez okrywy śnieżnej, warto przeprowadzić ocenę kondycji plantacji, zwłaszcza jęczmienia i rzepaku ozimego.

W rejonach, gdzie pokryw śnieżna była grubości 7–12 cm, rośliny były chronione przez warstwę śniegu, która stanowiła także barierę termoizolacyjną przed niskimi temperaturami. A było przed czym chronić, ponieważ temperatura przy gruncie spadła poniżej –10°C, a rekordowy wynik padł w Łodzi, gdzie 19.11.2022 r. na wysokości 5 cm nad gruntem odnotowano mróz w wysokości –20,7°C. Tak gwałtowne ochłodzenie nie sprzyja procesowi hartowania, który najlepiej przebiega przy systematycznym, nie gwałtownym, obniżaniu się temperatury.

Proces hartowania przebiega na kilku etapach. Zwykle do pełnego zahartowania rośliny najpierw muszą przejść tzw. okres prehartowania (temperatura poniżej 15°C przy słonecznej pogodzie lub poniżej 10°C przy pochmurnej pogodzie), po którym potrzebne są 3–4 tygodnie w przedziale temperatur od +2°C do +5°C. Pełne zahartowanie rośliny uzyskają po okresie niezmiennie działających ujemnych temperatur.

Jeszcze za wcześnie, aby mówić o trwałym zahamowaniu wegetacji, lecz na pewno takie warunki miały wpływ na rośliny. Zaobserwujemy zwłaszcza na rzepakach, że rośliny zmieniły pokrój i „przysiadły”, częściowo zapewne utracą także starsze liście.

Warto pamiętać, że rośliny dobrze odżywione jesienią makro- a szczególnie mikroelementami lepiej przezimują zdecydowanie lepiej. Dla zbóż szczególnie ważne są: Mn, Cu, Zn, a dla rzepaku: B, Mn czy Mo.