Na kukurydzy pojawiła się ploniarka!
Chwilowe ochłodzenie sprawiło, że na polach kukurydzy pojawiła się ploniarka zbożówka. Szkodliwe są larwy tego owada, które uszkadzają wykształcające się liście, ale co gorsze i bardziej niebezpieczne – także stożki wzrostu. Charakterystyczne uszkodzenia to przede wszystkim rzędy dziur na liściach i żółknące nerwy znajdujące się w ich pobliżu. W przypadku uszkodzenia stożka wzrostu rośliny zmieniają pokrój, liście deformują się – najczęściej skręcają się. Rośliny mogą karłowacieć i wytwarzać 1–2 pędy boczne. Niekiedy takie żółknące młode rośliny kukurydzy można pomylić z objawami stresu po przymrozkach czy też po zastosowanych herbicydach. Problem żerowania ploniarki był mniejszy, gdy dostępne były nasiona zaprawione insektycydami. Aktualnie pozostaje tylko zabieg nalistny. Progiem ekonomicznej szkodliwości jest 1 larwa w roślinie lub gdy w poprzednim roku obserwowano uszkodzenia przekraczające 15% roślin. Zarejestrowane są 3 insektycydy do zwalczania ploniarki zbożówki w kukurydzy zawierające tiachlopryd i deltametrynę (Portos 110 D, Proteus 110 OD, Ptolomeusz 110 OD). Zabieg najlepiej wykonać, gdy kukurydza jest w fazie 3 liści.