Aktualności

Rzepak sypie przeciętnie

Tegoroczne żniwa z każdym dniem przyspieszają. Zbierany jest nadal przede wszystkim rzepak, którego nasiona w czasie upałów osiągają już niską wilgotność. W niektórych regionach większość plantacji jest już skoszonych, stąd można już mówić o pierwszych wynikach produkcyjnych. A te nie  napawają optymizmem. Sygnały z Dolnego Śląska, Opolszczyzny mówią o słabych plonach rzędu 2-3t/ha. Im bardziej na północ tym częściej plony zamykają się w wyższym przedziale 3 maksymalnie 4t/ha. W porównaniu do dobrego roku ubiegłego są to dużo niższe plony. Jakie czynniki zatem wpłynęły na taki stan? Najczęściej czy to rolnicy czy branżowi eksperci wskazują na czynniki pogodowe, w tym zaburzone niskimi temperaturami kwitnienie. Rzepak wyjątkowo wcześnie rozkwitł na skutek pobudzonej wegetacji, a następnie musiał się zmierzać z silnym stresem jaki stanowiły przymrozki wiosenne. Wskazywano również na problem słabej aktywności zapylaczy w tym czasie. I co ważne w wielu przypadkach lwią część plonu „ukradły” szkodniki. Szczególnie dotkliwe w tym roku okazały się liczne szkody wyrządzone przez chowacze łodygowe (chowacz brukwiaczek oraz czterozębny). Lokalnie problemem stał się słodyszek rzepakowy oraz szkodniki łuszczynowe. Każdy z gatunków miał wpływ na redukcję plonowania. W niektórych regionach problemem stała się susza, która wpływała na redukcję zawiązanych łuszczyn oraz nie pozwalała na osiąganie wysokiej MTN. Pierwsze kombajny wjechały także w pszenicę ozimą i niestety tu także rewelacji nie ma. Wiele wskazuje na to, że i ten gatunek nie będzie sypał wysoko. O tym jednak przekonamy się już wkrótce, jak tylko większość regionów przystąpi do żniw tego gatunku.