Rzepak w wielu regionach głoduje
Z powodu dodatnich temperatur oziminy wykazują nadal oznaki pełzającej wegetacji. Taki stan rzeczy może mieć na rośliny negatywny wpływ. Rośliny nie są w pełni zahartowane, a więc nie są odporne na warunki ewentualnej srogiej zimy. To nie jedyne konsekwencje takiego przebiegu zdarzeń. Głównie na stanowiskach ubogich w azot, o nieuregulowanym pH lub np. po przedplonie zbożowym, gdzie wprowadzono słomę do gleby, rzepak ozimy bardzo często wykazuje oznaki niedożywienia tym składnikiem. Objawia się to tym, że starsze liście są pożółkłe. Niestety przedłużający się głód azotowy może negatywnie wpływać na kondycję i rozwój roślin, które w wyniku takiego niedoboru mogą zaprogramować niższy potencjał plonowania. Niedobór azotu można pomylić z niedoborem siarki lub magnezu. Wówczas rozjaśnieniu ulegają głównie młodsze liście, na których pojawiają się chlorozy. W przypadku niedoboru siarki dodatkowo organy te mogą przybierać łyżeczkowaty kształt. Jeśli styczeń także okaże się ciepły, ponownie bardzo duże znaczenie odegra wczesna aplikacja nawozów azotowych. Deszczowa aura może także sprzyjać wymywaniu dużej puli jonów magnezu oraz siarki. O tym również warto pamiętać.