Zmiany na rynku warzyw korzeniowych
Zima, od której odzwyczailiśmy się w listopadzie oraz w grudniu a wcześniej upał we wrześniu i obfite opady w październiku wpływają mocno na rynek warzyw korzeniowych w naszym kraju. Ale nie tylko. W Europie zachodniej, także te trudne warunki sprawiły ogromne trudności producentom warzyw, w tym ziemniaków. Główny efekt tych zjawisk, to oczywiście zahamowanie zbiorów i uszkodzenia spowodowane niskimi temperaturami, jakie odczuwaliśmy w ostatnich tygodniach. A niestety warzywa korzeniowe są bardzo wrażliwe na spadki temperatury poniżej 0 stopni C. W tej grupie na pewno buraki ćwikłowe czy seler szybko „pokazują” objawy uszkodzeń mrozowych, nieco bardziej wytrzymała jest ,marchew, ale kilkunastostopniowy mróz utrzymujący się przez dłuższy okres czasu niestety jest dla niej ciosem nie do obrony. W efekcie tej sytuacji do magazynów nie trafiła znaczna część wyprodukowanego towaru, niektórzy analitycy branżowi szacują, że może to być kilkanaście procent. Rynek nie pozostawił tego bez echa. Przykładowo cena marchwi na giełdzie na Broniszach poszybowała do góry – 20 listopada korzenie oferowano po 80 gr/kg a dziś, tj. 8 grudnia to warzywo wyceniono minimalnie na 2 zł/kg.
Marchew w tym sezonie przechowalniczym najprawdopodobniej będzie w opłacalnej cenie. Producenci, którzy ubiegli pogodę i dobrze odżywili rośliny, m.in. dolistnie nawozami ADOB, aby długo przechować korzenie mogą zarobić na tej produkcji.