Trwają jeszcze agrotechniczne terminy siewu rzepaku ozimego jednak w wielu regionach pogoda nie sprzyja zasiewom. Rolnicy, którzy przed nawalnymi deszczami zasiali rzepak martwią się, że duża ilość deszczu może stać się przyczyną zaskorupienia gleby, a miejscami nawet rozmycia profilu glebowego, wymycia nasion i ich przemieszczania.

W minionym tygodniu w rejonie Potworowa w woj. mazowieckim odbyła się kolejna edycja wydarzenia „Przystanek Papryka – Konsultacje”. Firma Nouryon/ADOB od wielu sezonów jest współorganizatorem tego spotkania w gospodarstwie pana Andrzeja Krzywkowskiego. Produkcja papryki jest tu prowadzona na powierzchni ok. 2 hektarów, w przeważającej mierze w nowoczesnych tunelach zblokowanych oraz pojedynczych i na małym areale […]

Zbiory zbóż w większości regionów kraju, szczególnie w rejonach centralnych i południowych, są zakończone. Trwają jeszcze w rejonach północnych. Wiele ściernisk zostało już zerwanych, z myślą o przygotowaniu stanowiska pod rzepak. Przede wszystkim należy zadbać o dobre odżywienie roślin. W zależności od stanowiska, obsady i stopnia rozwoju, rośliny rzepaku przed zimą mogą jesienią pobrać ok. 60 do nawet ponad 100 kg/ha N, 60-90 kg/ha K2O, 20-40 kg/ha P2O5 oraz po ok. 10–15 kg/ha siarki i magnezu.

Od zbiorów cebuli z siewu wiosennego producentów dzielą tygodnie, a „ostatnie” dni wegetacji mogą odegrać kluczową rolę w przechowywaniu tego warzywa. Niestety ceny cebuli w lipcu były bardzo niskie co nie sprzyja inwestycjom w produkcję, ale… kilka minionych dni rysuje ich odbicie. Ponadto międzynarodowa sytuacja w uprawach tego warzywa jest dość trudna – w wielu krajach na początku wegetacji było zbyć mokro na założenie plantacji w optymalnym terminie a na późniejszym etapie sezonu wystąpiła silna presja chorób i szkodników.

W gospodarstwach ukierunkowanych na produkcję ogórka gruntowego sezon jest na pełnych obrotach. Rośliny są mocno zaawansowane w tworzeniu plonu. Wielu odwiedzonych w lipcu przez naszych doradców ogrodników, podkreśla że tegoroczne zbiory rozpoczęły się wcześniej, jak w minionych latach. Niestety także słychać, że kampania zbioru może się szybko zakończyć, ponieważ presja chorób jest bardzo, ale to bardzo duża. Które patogeny są w natarciu?

Ten rok nazywany jest przez producentów ziemniaka „zarazowym” i nie bez powodu. Przyspieszenie wegetacji, ale także ciepła i wilgotna pogoda spowodowały, że sprawca zarazy ziemniaka miał idealne warunki do rozwoju i jego presja była bardzo wysoka. Na dodatek choroba zaatakowała zdecydowanie wcześniej, bo pierwsze zabiegi, np. w Wielkopolsce, przeprowadzano już w trzeciej dekadzie maja.