Bor dla buraka potrzebny od zaraz

W tym roku w wielu gospodarstwach burak cukrowy został zasiany z pewnym opóźnieniem. Większość plantacji założono w połowie kwietnia. Siew w ogrzaną i wilgotną glebę dał za to wyrównane i raczej dobre wschody. Obecnie burak jest w trakcie programów odchwaszczania. Herbicydy nie są obojętne dla roślin buraka i widać na wielu plantacjach stres związany z ich aplikacją. Co więcej, lokalnie problemem stały się w tym roku mszyce, a dokładniej mszyca trzmielinowo-burakowa. Wiele plantacji wymagało ochrony insektycydowej. Obecnie burak jest fazie od 4 do nawet 8 liścia, co oznacza, że wchodzi także w ważny okres, kiedy można już realizować dokarmianie dolistne. Burak to typowa roślina borolubna, dlatego należy wspomagać jego rozwój poprzez sukcesywnie wykonywane zabiegi dokarmiania. Pierwszą aplikację borem należy wykonać w fazie 6 liści buraka (BBCH 16), a kolejną za 10-14 dni. Na glebach lżejszych, mało zasobnych w próchnicę oraz w sytuacji przewidywania okresu bez deszczu należy także rozważyć trzecią aplikację. Bor bowiem praktycznie nie przemieszcza się w roślinie, a ponadto jego dostępność jest silnie uzależniona od wilgotności gleby. Regularne zabiegi pozwolą na to, że ten ważny składnik będzie aplikowany na nowe przyrosty. Dzięki temu można uniknąć pojawieniu się zgorzeli liści sercowych (silny niedobór boru), a także ograniczyć pojawienie się suchej zgnilizny korzeni (pękanie, czernienie i gnicie górnej części główki korzenia).