Aktualności

Czas wielu zabiegów w rzepaku

Rzepak wystrzelił w pęd i widoczny jest już także pąk kwiatowy. Oznacza to okres wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Tymczasem obecna pogoda wstrzymuje opryskiwacze do wyjazdu na pola. Wybrane okna pogodowe, wolne od wiatrów, deszczy i przymrozków nocnych, posłużą z pewnością wielu rolnikom do wykonania najpilniejszych zabiegów ochronnych w tej uprawie. W rzepaku jest to czas regulacji pokroju, zabiegów fungicydowych, jak również aplikacji borem (oraz innymi makro i mikroelementami) i w razie potrzeby także stosowania insektycydów skierowanych przeciwko chowaczom łodygowym (te z pewnością jeszcze wrócą na rzepak) oraz wkrótce pojawiającym się na rzepaku chrząszczom słodyszka rzepakowego. Spiętrzenie prac zachęca do tworzenia mieszanin zbiornikowych. Nie jest to błąd, wręcz ekonomicznie uzasadnione podejście do tematu. Jednak mieszając agrochemikalia należy się wykazywać dużą wiedzą. Należy to także robić w ściśle określonej kolejności.  Ma to szczególne znaczenie w obliczu dodatku nawozów borowych, które podwyższają pH cieczy użytkowej. Wielokrotnie, także tu na Facebooku nasi eksperci kierowali rady w tym zakresie i podpowiadali jak mieszać określone komponenty, by unikać negatywnych następstw. Z powodu suchego marca, nie wszystkim udało się podać II dawką azotu rzepakom. To ostatni dzwonek na takie aplikacje ponieważ zabiegi tego typu powinny być ukończone na 4 tygodnie przed kwitnieniem. Pamiętajcie, że w obliczu deficytu opadów dużego znaczenia nabierają także działania polegające na podanie azotu (i innych newralgicznych dla roślin składników) drogą dolistną. Przypominamy tu miedzy innymi o naszej nowości jaką jest ADOB® 2.0 N30. Realizując program nawożenia przy pomocy tego nawozu w dużym stopniu uniezależniasz się od pogody, szczególnie od braku opadów, które jak doskonale wiemy negatywnie wpływają na efektywność działania mineralnych nawozów posypowych.