Pomidory pod presją zarazy
Ostatni tydzień prawie w całej Polsce przyniósł okresowo temperaturę sprzyjającą rozwojowi zarazy ziemniaka na pomidorach. Producenci plantacji na Mazowszu, na Kujawach czy w Wielkopolsce zgłaszają silną presję tej choroby. A dzieje się tak właśnie dlatego, że mieliśmy temperatury powietrza 15-18 °C oraz deszcze i intensywne rosy, a w takich warunkach infekcje roślin następują w krótkim czasie; zarodniki kiełkują w ciągu 2-3 godzin. Początkowo np. na liściach można zaobserwować oliwkowoszare plamy. One z czasem stają się zielonobrunatne, nekrotyczne. Bardzo charakterystycznym objawem dla tej choroby jest białoszary nalot widoczny na spodniej stronie liścia w obrębie porażonej tkanki; występuje w wysokiej wilgotności powietrza. Podstawą chemicznej ochrony są dopuszczone do stosowania w tym gatunku fungicydy. Warto do zabiegów dołączyć nawozy zawierające składniki, które mogą ograniczyć stres rośliny i wesprzeć ją w tym okresie. Na plantacjach, gdzie pomidory są w fazie tworzenia owoców zalecamy użycie 4-5 kg/ha nawozu ADOB® ProFit 4-12-38 + mikro Owoce i Warzywa . Na pewno patrząc na prognozy pogody i przewidywane upały, dobrym krokiem będzie również dożywienie roślin wapniem, aby zapobiegać suchej zgniliźnie wierzchołków owoców (polecamy nawóz ADOB® Ca IDHA– 10% – 1 kg/ha).