Brukwiaczek już jest na rzepaku!

Na południu kraju, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, zrobiło się bardzo ciepło i momentalnie zareagował na to chowacz brukwiaczek. Jego chrząszcze zaczęły masowo nalatywać na plantacje, a w żółtych naczyniach odławia się po kilkadziesiąt osobników. Dla przypomnienia, próg ekonomicznej szkodliwości, po przekroczeniu którego należy wykonać oprysk, to 10 osobników odłowione w ciągu 3 dni. Chrząszcze najpierw żerują na liściach, a później składają jaja we wnętrzu łodygi, u podstawy stożka wzrostu.

Zobacz więcej >

Stan ozimin dobry

Można już ocenić stan ozimin. Ruszyła wegetacja. Wiele wskazuje na to, że rośliny przezimowały dobrze. Choć zima momentami bywała groźna, ale na szczęście pokrywa śnieżna ochroniła rośliny przed skutkami silnych mrozów i wiatrów. Nie oznacza to, że na roślinach nie ma żadnych oznak działania mrozów. W wielu przypadkach utraciły one część ulistnienia. W zależności od regionu i plantacji, rzepak utracił około 40-50 % liści rozetowych.

Zobacz więcej >

Ocieplenie może obudzić brukwiaczka

Zapowiadany w przyszłym tygodniu wzrost temperatur może spowodować aktywację szkodników. Najwcześniejszym w rzepaku jest chowacz brukwiaczek, który potrafił już nie raz pojawiać się na plantacjach rzepaku pod koniec lutego. Wszystko zależy od przebiegu pogody, a dokładniej temperatury dobowej. Jego pojawieniu się sprzyja także brak okrywy śnieżnej, a ta w ekspresowym tempie właśnie znika z pól. Jeśli przy tym temperatury przez kilka dni będą utrzymywać się na poziomie powyżej 4–5°C, a zapowiadane są na poziomie zdecydowanie przekraczającym 10°C.

Zobacz więcej >

Azot od 1 marca

Przepis tzw. programu azotanowego zakładają, że wszystkie nawozy zawierające azot mogą być aplikowane na pola od 1 marca. Jednorazowo w 2020 r. wydano zgodę na wcześniejszy termin nawożenia i rolnicy mogli wyjechać z azotem już 15 lutego.

Zobacz więcej >

Jakie mrozy wytrzymają oziminy?

Ostatnie dni na wschodzie kraju przypomniały nam, że mieszkamy w strefie klimatu kontynentalnego i spadki temperatur poniżej –20 st. C mogą występować u nas w zimie. Na szczęście towarzyszyła temu dość spora warstwa śniegu. Wielu rolników zadaje sobie pytanie czy zboża i rzepaki przetrwały ten atak zimy?

Zobacz więcej >

Wszystko zależy od stopnia zahartowania

Spadki temperatur poniżej –15 st. C w ciągu dnia i mróz sięgający –20 st. C. Nieuchronnie oznacza to także przemarznięcie gleby. Wszyscy zadajemy sobie teraz pytanie, czy oziminy to przetrwają. Wszystko zależy od stopnia ich zahartowania, grubości pokrywy śnieżnej, okresu trwania tak niskich temperatur oraz od stopnia rozwoju i kondycji – odżywienia roślin przed zimą. Dobrze odżywione i zahartowane rośliny mogą przetrwać pod odpowiednio grubą warstwą śniegu, tj. przynajmniej 10 cm, nawet kilkunastostopniowe mrozy.

Zobacz więcej >