Aktualności

Wraz z ociepleniem coraz więcej szkodników w rzepaku

Wrzesień dla rzepaku okazał się bardzo zimnym miesiącem, co ograniczało dynamiczny rozwój roślin. Z drugiej jednak strony dzięki niskim jak na ten miesiąc temperaturom, w wielu regionach presja szkodników okazała się niewielka. Dzięki temu rzepak przetrwał najbardziej wrażliwe na uszkodzenia fazy praktycznie bez szwanku. Sytuacja ze strony szkodników uległa natomiast zmianie wraz ze wzrostem temperatur jaki zanotowano w pierwszej połowie października. Na plantacjach rzepaku pojawiło się coraz więcej szkodników, czego potwierdzeniem były wyłapywane liczne okazy w żółtych naczyniach. Lokalnie notowane są nadal naloty śmietki kapuścianej oraz mszyc. Oba szkodniki są bardzo groźne dla uprawy rzepaku. Śmietka i jej larwy które uszkadzają korzeń nie tylko mogą doprowadzić do straty roślin i obniżenia obsady ale także uszkodzenia stają się wrotami dla chorób grzybowych oraz zwiększają ryzyko złego przezimowania. Mszyce natomiast nie tylko wysysają soki z roślin ale także przenoszą groźne dla rzepaku wirusy w tym wirusa żółtaczki rzepy TuYV. Szkodniki te już zakładają swoje kolonie na spodniej stronie liści. W łanie rzepaku bytują także inne szkodniki takie jak mączlik warzywny (szczególnie gdzie w okolicy są uprawiane gruntowe warzywa), tantniś krzyżowiaczek, gnatarz rzepakowy, pchełki czy miniarki. Ocieplenie notowane obecnie sprzyja ich aktywności. Wyższe temperatury dają natomiast szanse na nadrobienie zaległości plantacjom rzepaku z opóźnionego siewu, których nie brakuje w skali całego kraju. Pamiętajcie, że wraz z ochroną insektycydową możecie także realizować dokarmianie dolistne rzepaku. W jesiennej agrotechnice nie może zabraknąć takich produktów jak: ADOB Mikro Rzepak, ADOB ProFit 10-40-8 + mikro, Basfoliar 2.0 12-4-6+S czy nawozów specjalistycznych tj. ADOB Bor lub Solubor DF, ADOB Mn+IDHA, ADOB 2.0 Mo.