Zboża ozime czekają na skracanie i odżywianie

Mamy za sobą kilka dni ocieplenia. Jednak huśtawka pogodowa trwa. Nie dość, że marzec wysuszył wiele pól, to na dodatek przymrozki i silne wiatry, powodują, że trzeba być bardzo czujnym, aby znaleźć okno pogodowe na zabieg. Jednak to kilka dni ocieplenia spowodowało, że w końcu wegetacja ruszyła, co widać po roślinach. Dobrze rozwinięte łany pszenicy (także jęczmienia), wchodzą w fazę strzelania w źdźbło (BBCH 30), a niektóre już osiągnęły fazę 1. kolanka (BBCH 31). Pierwsze kolanko to idealny moment na zabieg regulacji oraz na wykonanie zabiegu fungicydowego T1. W tym stadium na głównym źdźble kolanko wyczuwalne jest około 1 cm nad węzłem krzewienia.

Zobacz więcej >

Marchew się rozkręca

Po długim okresie z niedoborem wody, burzami piaskowymi przyszły opady deszczu a w raz z nimi podniosła się temperatura powietrza i gleby – ta jeszcze na początku tego tygodnia była na bardzo niskim poziomie – nawet w okolicy 0 stopni na głębokości 15 cm, co hamowało zakładanie plantacji wielu gatunków warzyw i wschody wysianych wcześniej nasion. Korzystniejsze warunki były oczywiście pod wszelkiego typu osłonami – wysokimi czy niskimi tunelami oraz pod przykryciem z agrowłókniny czy folii perforowanej.

Zobacz więcej >

Chwilowe ocieplenie, ale uwaga na przymrozki!

Ocieplenie pogody spowodowało, że kto żyw ruszył w pole, żeby wykorzystać okno pogodowe przed Świętami Wielkiej Nocy. Niestety, to chwilowe ocieplenie sięgające nawet 17–22°C w ciągu dnia, po którym zapowiadane jest znaczne ochłodzenie podczas Świąt, gdzie temperatura ma spaść poniżej 10°C w ciągu dnia, z przymrozkami w nocy. Po roślinach widać także, że ocieplenie było im potrzebne, z jednej strony azot po opadach deszczu (nawet tych nieznacznych) miał szansę zadziałać, a z drugiej rośliny w końcu zacząć w pełni wegetację. Zboża ozime się zazieleniły, a rzepaki intensywnie strzelają w pęd.

Zobacz więcej >

Chowacze i słodyszek masowo nalatują na rzepak

Dzień 14 kwietnia zapisał się w większości regionów kraju jako ten najcieplejszy. Temperatury w wielu miejscach przekroczyły 20 st.C. Oznacza to, że na pola powróciły szkodniki, w tym pojawiły się w  dużym nasileniu chowacz brukwiaczek oraz chowacz czterozębny, jak również w pąkach kwiatowych jest już obecny słodyszek rzepakowy. Zalecamy koniecznie lustracje plantacji pod kątem wystąpienia tych szkodników. W wielu miejscach próg ekonomicznej szkodliwości jest przekroczony a to oznacza, że zabieg insektycydowy jest konieczny w celu ochrony plantacji.

Zobacz więcej >

Czas wielu zabiegów w rzepaku

Rzepak wystrzelił w pęd i widoczny jest już także pąk kwiatowy. Oznacza to okres wielu zabiegów pielęgnacyjnych. Tymczasem obecna pogoda wstrzymuje opryskiwacze do wyjazdu na pola. Wybrane okna pogodowe, wolne od wiatrów, deszczy i przymrozków nocnych, posłużą z pewnością wielu rolnikom do wykonania najpilniejszych zabiegów ochronnych w tej uprawie. W rzepaku jest to czas regulacji pokroju, zabiegów fungicydowych, jak również aplikacji borem (oraz innymi makro i mikroelementami) i w razie potrzeby także stosowania insektycydów skierowanych przeciwko chowaczom łodygowym (te z pewnością jeszcze wrócą na rzepak) oraz wkrótce pojawiającym się na rzepaku chrząszczom słodyszka rzepakowego.

Zobacz więcej >

Wielu producentów selera korzeniowego już teraz decyduje się na wysadzenie rozsady w pole

W kalendarzu początek kwietnia a już wielu producentów selera korzeniowego decyduje się na wysadzenie rozsady w pole. Wiemy, że ten gatunek jest dość wrażliwy na jarowizację – wybijanie w pędy kwiatostanowe po dłuższych okresach z niską temperaturą, ale na naszym rynku są już odmiany wczesne, które wykazują mniejszą podatność na jarowizację i ogrodnicy podejmują ryzyko uprawy selera w tym wczesnym terminie by oferować towar jak najszybciej. Czy ryzyko się opłaci zobaczymy. 

Zobacz więcej >