Zboża wymagają pielęgnacji

Lustrując tegoroczne zboża, można zauważyć, że choć są one w ogólnie dobrej kondycji to jednak ciepła jesień i zima przyczyniły się do tego, że w łanach dostrzegalnych jest wiele problemów. Nie potraktowane herbicydami na jesieni plantacje są silnie zachwaszczone, a chwasty są już obecnie w zawansowanych fazach. Pogoda natomiast nie sprzyja wykonaniu zabiegów ochrony. Z drugiej strony zboża są także dość mocno porażone chorobami grzybowymi. Na liściach są widoczne objawy mączniaka prawdziwego oraz rdzy. Co szczególnie martwi notuje się w wielu regionach kraju silną presję septoriozy paskowanej liści, która będzie się rozwijać do końca wegetacji zbóż. Na pochwach liściowych widać także przebarwienia świadczące o zakażeniu roślin chorobami podstawy źdźbła.

Zobacz więcej >

Wyhamowany wzrost nowalijek

Produkcja sałaty, rzodkiewki, kapusty oraz kalafiora na najwcześniejsze zbiory została mocno spowolniona przez spadek temperatury oraz aurę z małą liczbą dni słonecznych. Pod osłonami warzywa są w różnych fazach rozwojowych, niektórzy producenci mają niedawno założone uprawy, ale są też tacy, którzy rozpoczynają już zbiór. Na rynku aktualnie jest dość duża podaż towaru z importu — z Włoch, Macedonii. Natomiast handlowcy z zainteresowaniem reagują na pojawiającą się na giełdach polską sałatę masłową czy rzodkiewkę. Ta pierwsza była ostatnio wyceniana na 5 zł/szt. a druga z nowalijek na 2,5-3 zł/pęczek. 

Zobacz więcej >

Pierwsze plantacje buraka cukrowego zasiane

W przeciwieństwie do poprzedniego roku, w którym początek wiosny był wyjątkowo suchy, w tym roku wilgoci w glebie jest wystarczająco lub niekiedy wręcz aż zbyt wiele. Uniemożliwia to wjazd w pole i przygotowanie gleby do siewu, a także sam siew. Dodatkowym ograniczeniem było także ochłodzenie w 3. dekadzie marca. Jednak w południowych regionach kraju, a także częściowo w Wielkopolsce, w niektórych regionach rozpoczęły się siewy buraka cukrowego. W wielu przypadkach rolnicy wstrzymują się z siewami także z uwagi na ryzyko przymrozków. Podczas wschodów siewki buraka wytrzymują do –3 st. C. Jeśli mróz uszkodzi siewki to objawy będą widoczne po 3–4 dniach. Liścienie zaczynają wysychać, a siewka po wyrwaniu będzie miała brunatny korzeń. Niestety tak uszkodzona roślina wypadnie.

Zobacz więcej >

Siewy roślin jarych przerywa ochłodzenie

Ocieplenie pogody, które ma przerwać zapowiadany powrót zimy, i dobra wilgotność gleby wpłynęły na rozpoczęcie się siewów roślin jarych, nie tylko zbóż, z których najwcześniej siany jest owies, ale także jęczmienia jarego, najbardziej ciepłolubnego wśród zbóż jarych, czy grochu. Jęczmień jary potrzebuje ogrzanej gleby i temperatur powietrza w zakresie 7–10 °C. W zależności od regionu kraju, optymalne terminy siewu jęczmienia jarego przypadają pomiędzy 15 marca – 15 kwietnia. Najwcześniejszy termin przypada w zachodniej części kraju, tj. od 15–30. marca, a najpóźniej w rejonach północno-wschodnich, tj. od. 30 marca do 15. kwietnia.

Zobacz więcej >

Ruch na polach z cebulą zimującą

Miniony a także ten sezon niewątpliwie w warzywnictwie polowym jest tym, w którym dużo  mówi, pisze się o cebuli. Niedobór towaru wpłynął pozytywnie na ceny i na skłonność do produkowania, inwestowania w to warzywo. Aktualnie na polach mamy rośliny cebuli zimującej — w dość dobrej kondycji po zimie prawie w całym kraju — nieco słabsza obsada jest tam, gdzie podczas okresu wysokich mrozów nie dopisała okrywa śnieżna. Są nadzieje, że „zimówka” zapłaci ponieważ wypełnia ona lukę między „starą” cebulą z magazynów (tej brakuje) a „nową” z dymki. Co zrobić, aby uzyskać wysoki plon, jak najszybciej? Większość producentów wie, że nawożenie ma tu kluczową rolę. W początkowym okresie wzrostu i rozwoju – właśnie w fazach  3-4 liści bardzo ważne jest zapewnienie cebuli odpowiedniej ilości fosforu. Badania dowiodły, że pierwiastek ten jest drugim niezbędnym makroskładnikiem (po azocie), który potrzebny jest do prawidłowego wzrostu i rozwoju korzeni.

Zobacz więcej >

Pojawiły się chowacze w rzepaku

Ocieplenie w ostatnich dniach uaktywniło szkodniki. W żółtych naczyniach odławiają się chowacze w rzepaku. Jako pierwszy zazwyczaj na plantacje rzepaku nalatuje chowacz granatek, który wylatuje z gleby już w momencie, gdy jej temperatura osiągnie 4°C. Po nim pojawia się chowacz brukwiaczek, którego aktywuje temperatura gleby na poziomie ok. 7°C, a powietrza 8–10°C. Próg szkodliwości dla chowacza granatka to 20 owadów odłowionych w ciągu 6 dni lub 2 chrząszcze na 25 roślinach, a dla chowacza brukwiaczka to 10 osobników odłowionych w ciągu trzech dni lub 2–4 owady na 25 roślinach.

Warto nie zwlekać i jak najszybciej wystawić żółte naczynia na plantacji rzepaku, aby monitorować wystąpienie szkodników i wykonać zabieg w jak najbardziej optymalnym momencie. Ponieważ mogą wystąpić jeszcze przygruntowe przymrozki, do wody w żółtym naczyniu warto dodać płyn do spryskiwaczy samochodowych.

Zobacz więcej >