Dobry start rzepaku

Zboża znikają z pól, także nabrały tempa zbiory rzepaku. Pora pomyśleć i dobrze zaplanować stanowisko pod rzepak, oprócz zniszczenia zerwania ścierniska po zbiorze przedplonu, co pobudzi samosiewy i chwasty do kiełkowania, trzeba także zaplanować jesienne nawożenie.
Rzepak do wykształcenia jesienią silnych i zdrowych rośliny o głębokim systemie korzeniowym potrzebuje nie tylko azotu (N), fosforu (P) i potasu (K), ale także magnezu (Mg), siarki (S), której niedobory obserwowaliśmy tej wiosny na wielu plantacjach rzepaku.

Zobacz więcej >

Żniwa w cieniu suszy

Susza galopuje z północy na południe kraju. Wyraźnie widoczne jest to na kolejnej mapie opublikowanej przez Instytut Uprawy i Gleboznawstwa (IUNG-PIB) dotyczącej Monitoringu Suszy. Deficyt wody dla roślin uprawnych zwiększył się powodując, że niedobór wody występował w całym kraju. W szóstym okresie raportowania (od 11 maja do 10 lipca 2023 r.) IUNG-PIB stwierdza wystąpienie suszy rolniczej na terytorium Polski we wszystkich województwach.

Zobacz więcej >

Zabieg na płatek w rzepaku

W większości regionów kraju (z wyjątkiem części regionu północno-wschodniego) rzepaki weszły w fazę pełni kwitnienia. W momencie opadania płatków kwiatowych z pędu głównego, czyli w fazie BBCH 65, wykonuje się tzw. zabieg na płatek. Jest to zabieg fungicydowy chroniący rzepak przed chorobami, przede wszystkim przed zgnilizną twardzikową, ale także przed czernią krzyżowych czy szarą pleśnią. Próg ekonomicznej szkodliwości zgnilizny twardzikowej wynosi zaledwie 1% roślin z objawami.

Zobacz więcej >

Rzepak kwitnie, czas ostatnich zabiegów ochronnych

W zależności od regionu, kondycji uprawy czy odmiany większość plantacji rzepaku przechodzi już w fazę kwitnienia. Oznacza to, że rozpoczęła się także ostatnia walka o plon. W okresie tym realizowane są bowiem ważne zabiegi ochronne. Jednym z nich jest tzw. zabieg na płatek, chroniący rzepak przed zgnilizną twardzikową. W zależności od wybranej strategii rolnicy decydują się na jeden lub dwa zabiegi ochronne. W przypadku dwuzabiegowej technologii pierwszy zabieg fungicydowy wykonuje się na początku kwitnienia, natomiast drugi w pełni kwitnienia.

Zobacz więcej >

Ocieplenie aktywuje szkodniki i choroby w rzepaku!

W ostatnich dniach, a nawet tygodniach, w wielu regionach opady deszczu uniemożliwiają wykonanie wielu zabiegów agrotechnicznych, jak choćby regulacji pokroju rzepaku, skracania zbóż czy siewu buraków cukrowych. Spora ilość wilgoci na początku tej wiosny jest zaskoczeniem i zupełnym przeciwieństwem poprzedniej wiosny. Oznacza to jednak, że w momencie ocieplenia będą panowały idealne warunki do rozwoju chorób i szkodników. W rzepaku trzeba monitorować presję nie tylko suchej zgnilizny kapustnych, ale także szarej pleśni czy cylindrosporiozy. Popękane łodygi m.in. na skutek przymrozków czy działalności chowaczy, to idealne miejsca do wnikania sprawców chorób.

Zobacz więcej >

Na polach pojawił się słodyszek

Na plantacje rzepaku nalatywać zaczął słodyszek rzepakowy. Ten dobrze znany producentom oleistych szkodnik ukrywa się już w młodych pąkach. Nie zwalczony, przy licznych nalotach może doprowadzić do szkód o znaczeniu gospodarczym. Jest tym bardziej groźny, że rzepak z racji zimnej wiosny jest obecnie we wczesnych fazach zielonego pąka. Jego szkodliwość będzie tym większa, jeśli uszkodzi dużą liczbę młodych pąków. Gdy rzepak rozpocznie kwitnienie szkodliwość tego szkodnika wyraźnie spada. Progiem ekonomicznej szkodliwości, czyli sygnałem do zabiegu są:1–2 chrząszcze na 1 roślinie  – w fazie zwartego kwiatostanu (BBCH 50–52) lub 3–5 chrząszczy na roślinie w fazie luźnego kwiatostanu (BBCH 55–59). Zalecamy lustrację pod kątem występowania szkodników tym bardziej, że nadal obecny jest na plantacjach chowacz brukwiaczek. Niestety zwalczanie szkodników wiosennych nie jest łatwym zadaniem, ze względu na małą liczbę zarejestrowanych substancji czynnych.

Zobacz więcej >